Serce zamiast naklejki!
31 finał Wielkiej Orkiestry już za nami. Całą niedzielę tatuowaliśmy Wam serca. Zmęczeni, ale szczęśliwi, podsumujemy.
Serce zamiast naklejki, czyli to, co umiemy najlepiej.
Pomysł akcji powstał już jakiś czas temu. Przygotowywaliśmy się długo, by wszystko poszło w miarę sprawnie. My byliśmy gotowi, ale nie na taką frekwencję. Poważnie! Ale, po kolei.
Cały dochód z dziarania leciał prosto do puszek WOŚP, by z końcem dnia wylądować w naszym zaprzyjaźnionym sztabie na Ingardena. O akcji informowaliśmy już dużo wcześniej, a wasze liczne komentarze i morze lajków pod postami dawało nam nadzieję ,że akcja okaże się strzałem w dziesiątkę. Okazała się w strzałem w setkę, bo prawie tyle ludzi czekało na nas pod studiem w niedzielę rano.
NONA
Serca dziarała ich wspaniała czwórka.
Na chętnych na serduszkowe dziary czekali Patrycja, Nona, Kuba i Arczi.
A chętnych było tak wielu, że z ciężkim sercem, ale musieliśmy odmówić prawie połowie. Za co już wtedy jak i dziś gorąco przepraszamy, gdybyśmy chcieli wydziarać Was wszystkich prawdopodobnie jeszcze byśmy tam siedzieli 😉 Dość wspomnieć, że skończyliśmy po godzinie 21 i ledwo zdążyliśmy rozliczyć w sztabie puszki.
Teraz czas na liczby, udało nam się wytatuować w ramach akcji 44 serca przeróżnej wielkości i maści, a z naszych puszek wypadło w sztabie łącznie 6 974,55 złotych. To była dla nas ogromna radość, móc pomóc i zostawić pamiątkę akcji wszystkim „ ludziom dobrej woli” 🙂
Czy to powtórzymy?
Jest na to spora szansa. Z WOŚP-em gramy od kiedy pamiętamy, a i po ostatniej akcji wyciągnęliśmy sporo wniosków. W przyszłym roku będzie nas więcej, zapewne zrobimy już zapisy zamiast klimatycznego walk- inu. Jedno, co się na pewno nie zmieni – to atmosfera.
Byliście wspaniali, niektórzy od wczesnego ranka, zmarznięci, z kawami i kanapkami czekaliście na nas. A potem na swoją kolej już w studiu. Dzielni, cierpliwi i uśmiechnięci. Ten wspaniały czas został uwieczniony na antenie Antyradia i Melo Radia oraz w kadrach Play Kraków. Dziękujemy za odwiedziny!
Za rok gramy znowu. Będziecie?