Start / Blog / Guest spoty w Kulcie.

Guest spoty w Kulcie.

Guest spoty cieszyły się w drugiej połowie zeszłego roku sporą popularnością. Goście, goście czyli to, co lubimy, w dużym skrócie i małym podsumowaniu w niniejszym poście. Zapraszamy.

Guest spoty w upalne lato.

Wcale nietrywialny Arek odwiedził nas w lipcu by zrobić kilka swoich dotworkowych kompozycji. Znany z cienkich linii i ładnych cieniowań, miły młody człowiek. Mamy nadzieję, że jeszcze do nas wróci.

Lipiec zamknęła z nami słodka Martyna Zuza Zua i Kult zalała feria barw jakby z Disney’owskich bajek, ale pokazanych… no właśnie, nieco inaczej 😉

Sierpień pod znakiem hand poke’a i nie tylko, naszym gościem był Maciek Grzelczyk.

TRYWIALNE KROPKI

guest spoty

TRYWIALNE KROPKI

ZUZA ZUA

guest spoty

ZUZA ZUA

guest spoty

MACIEK GRZELCZYK

MACIEK GRZELCZYK

Guest spoty w jesieni, czyli spory tłum.

Tej jesieni drzwi naszego studia przekroczyło aż sześciu guest spot’owców. Działo się sporo. Dziarali kolejno…

Pan Białagan Maciej Lubiecki, który, zaznaczamy, zostawił po sobie idealny porządek 😉

Neotradycyjna Olya Miller prosto z polskiej stolicy wina, czyli Zielonej Góry.

Maria Magdalena Bochnak znana ze swoich nieco psychodelicznych wzorów.

Krew przelał Nocturnal Blood czyli Siarhei Vaskevich, rzućcie okiem na te dziary 🙂

Zakończyło się porządnym sztormem, bo odwiedziły nas chłopaki z naszego zaprzyjaźnionego gdańskiego studia: nasz, kiedyś, Adam Orłamowski i Michał Gieraltowski. Obaj o skrajnie odmienyych stylach i charakterach, na szczęście mimo morskich burz, żadna łajba nie zatonęła.

PAN BAŁAGAN

guest spoty

OLYA MILLER

MARIA MAGDALENA BOCHNAK

Siarhei Vaskevich

guest spoty

ORMOGEDON

GIERAL

Guest spoty zimowe.

Tu też mocne obroty, bo w ciągu 4 tygodni występy gościnne miało aż 4 tatuatorów.

Adam Niezgoda, nie- nie ten od Pana Kleksa, ten od sztosowych neaotradów.

Wjechał Nazarok czyli Mateusz Kołodziejczyk ze swoją schetchową krechą i anime.

Piotrek Mazur podziarał i nawet został na naszej kultowej wigili 😉

Rok zamknął z nami Oleh Romaniuk w tradycyjnym stylu, w sensie nie lampką szampana, a sztosową dziarką w swoim klimacie.

guest spoty

INK BY ADAM

NAZAROK

PIOTR MAZUR

OLEH ROMANIUK

Dlaczego lubimy guest spoty?

To świetna okazja, by spotkać się z fajnymi ludźmi po fachu. Podejrzeć co nieco, pogadać, zjeść obiad czy skoczyć na piwo. Dlaczego inni je lubią? Bo jesteśmy fajni i dobrze się u nas dziara. A poważnie, czasem to jedyna szansa, by wytatuować kogoś z drugiego końca kraju.

Zainteresowanych dziaraniem gościnnym w Kulcie odsyłamy do naszego dyrektora ds. występów gościnnych MICHAŁA na: kultowyguestspot@gmail.com

Czekamy na kolejnych gości!