Start / Blog / 15 Tattoofest – warto było czekać!
tattoofest

15 Tattoofest – warto było czekać!

Tattoofest, to dla nas zawsze duże emocje. Długo przyszło nam czekać na 15-stą, czyli jubileuszową edycję festiwalu. Był czas na przemyślenia, a przede wszystkim na gruntowne przygotowania. I poszło!

Kultowy boks wymiatał!

W tym roku wyjątkowo nam zależało, by nasz boks był zjawiskowy. Projekt przygotował dla nas Elizka, podobne jak nasze kultowe koszulki. Oba projekty okazały się sztosem i to pewnie dlatego, koszulek, po evencie, zostało nam raptem parę sztuk.

W naszej ekipie pojawiała się ponad połowa artystów z całego teamu, także było na bogato. Poleciały same poważne dziary. Niestety, ze względu na swoje „rodzinne” powiązania z samym festiwalem, nie mogliśmy zgłaszać swoich prac do konkursów. Cóż, coś za coś i było warto 🙂 Nasi zajęli się również kastomizacją deskorolek w chillout’owej strefie Supersklepu.

W pierwszy dzień w kultowym boksie mogliście spotkać: Kasię, Piotrka, Jacka, Nonę, Angelikę, Patrycję, Filipa, Klaudię i Asię. Za to niedzielę obstawiali: Nina, Daga, Ania Stella, Kacper, Natalia i Dawid.

Za ogarnięcie naszych artystów i wszystkiego co się działo w boksie odpowiedzialny był Nam i dawał chłopak radę.

 

Dawid

Angelika

tattoofest

Patrycja

tattoofest

Kacper

Tattoofest Dream Team, czyli co robili Ci, co nie dziarali.

Na samym festiwalu każda para ogarniętych rąk jest na wagę złota. Dlatego, kultowych wszędzie było pełno. Help Desk opanowała Aga menago z Karmelickiej, z Niną, Asią Ovcą i Urszulką. Na scenie nie brakło Maćka w pięknym towarzystwie Karoliny.

tattoofest

Aga

tattoofest

Maciek i Karolina

Konkursy ogarniał Marcin asekurowali mu „jego ludzie” – Arczi i Kapitan. Flash Box’em rządziły głównie dziewczyny: Sylwia i Mania. W kultowym piercingu przekłuwały Gośka z Alą, a zemdlonych cuciła nasza świeża rybka – Klaudia.

Michał był „na usługach” Tattoofest’owego Instagrama, nie rozstawał się z telefonem przez dwa bite dni. Na szczęście obaj przeżyli 😉

kult tattoo

Michał

Za strefy i partnerów odpowiadały Daria i Ania – dziewczyny wspólnie wydreptywały po 40 tysięcy kroków dziennie. Nie byłoby w ogóle festiwalu, gdyby nie Ola, która jak sama twierdzi jest mega szczęśliwa, że tak się wszystko udało. Pomagało nam grono festiwalowych przyjaciół i masa wolontariuszy, trudno wszystkich wymienić – wszyscy byli świetni!

tattoofest

Daria i Dawid w słomkowym kapeluszu 😉

tattoofest

Ania, Piotr Miecznikowski - prowadzący Strefę Dialogu i gość : Paula Szymczyk

W tym roku, przyjechało do nas 400 tatuatorów, w tym ponad 100 spoza granic kraju, 12 foodtracków, 14 marek odzieżowych i kosmetycznych. 15 edycja Tattoofestu miała 8 wspaniałych partnerów i 6 patronów medialnych, w tym honorowy patronat krakowskiej ASP.

Odwiedziło nas w Tattoofestowy weekend około 8,5 tysiąca ludzi. W tym kilku znany ludzi 🙂

Jak tu się nie jarać!

tattoofest

Ola