Koniec miesiąca upłynął nam, jak zwykle, pracowicie. Jeżeli ktoś z Was przeżył remont totalny, to wie, o czym mowa. Do tego doszła przeprowadzka stulecia, bo oto przyszło nam spakować wszystkich dziarających na Szpitalnej tatuatorów i Gosię z Kultowego Piercingu.
Ale, po kolei…
Już od jakiegoś czasu nosiliśmy się z zamiarem zmiany lokalu na większy, spójniejszy i z dostępem do światła dziennego. Nasze przeszklone studio w Jubilacie na brak światła i słońca nigdy nie narzekało i tak postanowiliśmy, że artystom ze Szpitalnej też się należy odrobina słońca.
Nasze nowe lokum jest spektakularne, na jego pełną fotorelację będziecie musieli jeszcze chwilkę poczekać. Co prawda praca wre i już czekamy na Was tam od 4 maja, ale zapewne wiele jeszcze będzie się zmieniało. Czekamy na ostatni obraz, sofę, neon, kwiatek, lampę, by zrobić, wielkie WOW.
Wierzcie nam, sporo pracy włożyliśmy w to, by stworzyć wyjątkowe miejsce na tatuatorskiej mapie Krakowa.
Już wkrótce planujemy też małe open party, a tymczasem maleńka zajawka 😉